Stobe Harju Ponownie O „Imaginareum”

Stobe Harju umieścił wpis traktujący o „Imaginareum”. Poniżej możecie przeczytać tłumaczenie którego autorem jest Dawiduzz.

„To się stało cztery lata temu. Dopiero co skończyliśmy z Nightwishem nagrywać teledysk do „The Islander” w fińskim Rovaniemi. Gdy po wszystkim usiedliśmy sobie z Tuomasem Holopainenem, rozważaliśmy pomysł stworzenia teledysku do każdego utworu z ich następnej płyty. Wtedy było to jedynie odległe marzenie dwóch ambitnych ludzi.

Rok później Tuomas zadzwonił do mnie i powiedział: „Nadszedł już czas – może miałbyś chęć się spotkać i pogadać o naszym kolejnym wspólnym projekcie?” Kolejne pełne ekscytacji kilka miesięcy upłynęło na pisaniu treatmentów (wczesnej, uproszczonej wersji scenariusza – przyp. tłum.) do wszystkich dwunastu klipów i zastanawianiu się, jak ciężko byłoby temu podołać.

Na pewnym etapie straciłem rachubę czasu – pisałem wtedy o młodym chłopcu, który starzeje się we własnym śnie. W istocie była to fikcyjna opowieść o Nightwishu, ale przede wszystkim o Tuomasie, wiecznie młodym geniuszu, który kochał życie, ale też każdą osobę wokoło. Gdy przekonaliśmy się, co kryje się w naszych umysłach, zdaliśmy sobie sprawę z tego, że teledyski nie wystarczą do przekazania światu naszego przesłania. Chcieliśmy czegoś więcej.

Nasza miłość do życia, naszych rodzin, wspomnień, muzyki, zaznawania nowych cudów każdego dnia oraz miłość do najlepszego narzędzia dostępnego człowiekowi – wyobraźni – stały się kamieniem węgielnym historii. Musiała ona dotyczyć naszych żywotów i największych obaw co do starzenia się. Jako że chcieliśmy podkreślić wszystkie te kwestie, odnaleźliśmy tylko jeden sposób, by odpowiednio wyrazić tę opowieść.

Imaginaerum opowiada o podstarzałym kompozytorze, Tomie, który popadł w poważną demencję. Choroba ta ciąży nad nim od lat, przez co cofnął się do stadium dziecięcego. Dlatego też nie pamięta on niemal nic ze swojego dorosłego życia. Jego muzyka, przyjaźnie, cała jego przeszłość, wliczając w to wspomnienia o córce, są niczym więcej niż niewyraźnym śladem w jego umyśle. Wszystko, co mu pozostało, to wyobraźnia 10-latka. Gdy stopniowo pogrąża się on w śpiączce, odzyskanie tego, co utracił, wydaje się niemożliwe. Ale czy jest takim?

Film jest wędrówką pomiędzy dwoma odmiennymi wymiarami. Tom brnie poprzez swój wyimaginowany świat w poszukiwaniu odpowiedzi i utraconych wspomnień. Z kolei jego córka, Gem, próbuje przywrócić więź, którą niegdyś dzieliła w rzeczywistym świecie ze swoim ojcem. Z upływem lat dystans pomiędzy nimi się zwiększał, a teraz pojawiają się jeszcze większe przeszkody stojące na ich drodze – śpiączka i widmo śmierci Toma. Dlatego starania Gem wydają się być skazane na porażkę. Jednak poprzez najgłębsze sekrety Toma kobieta odnajduje ścieżkę, którą musi podążać, aby odnaleźć swego ojca na nowo.

Są pewne pytania, na które trzeba sobie odpowiedzieć przed wkroczeniem w świat Imaginaerum. Co jest najważniejsze w życiu? Czy wspomnienia mają moc, która potrafi nas ochronić w ostatnich chwilach? Czy wyobraźnia może nam pomóc odnaleźć iskierkę życia w najgłębszych ciemnościach? Czy nadal można odnaleźć miłość po gorzkim przebaczeniu?

Imaginaerum to pełna emocji przygoda fantasy, napędzana muzyką Nightwisha. Opowieść przypomni nam o dzieciństwie, gdy drobne, ale niezwykle drogie rzeczy znaczyły dla nas wszystko i ich utracenie mogło pozostawić blizny na zawsze. Teraz czas otworzyć rany i przekonać się, co z nich powstało, ale przede wszystkim skąd się wzięły.

Stobe Harju, reżyser „

Przeczytaj również...