Oj, dużo solówek mi się podoba

Ale zaczynając od początku!
Other the hills and far away :). Niekoniecznie główne solo Emppu, ale to pod koniec utworu - szczególnie na koncertach!
Wishmaster <surprise, surprise!>. Świetnie się słucha, Emppu daje czadu, można poszaleć!
Ever Dream - mój ulubiony utwór w całości, solo na gitarze uwielbiam, wstęp na klawiszach również uroczy!
Crownless - zarówno klawisze jak i gitara poprostu wymiatają!
FantasMic III - flet sprawia, że z wielką przyjemnością słucham tego fragmentu, a III generalnie jest najlepsza!
The Pharaoh Sails to Orion - fragment chwilę przed (boskim) Tarjowym "aaaaaa", kiedy to Tuo daje na klawiszach. Nie wyobrażam sobie tego fragmentu bez ów klawiszy.
Astral Romance - końcowe połączenie klawiszy i gitary

.
Know why the nightingale sings - to jest hit! Uwielbiam solo gitary, a później klawiszy. Właśnie takich solówek Tuomasa brakuje mi i to bardzo!
Podobna historia z
Nightquest! Dają czadu
The Siren - skrzypki! Nadają utworowi niezwykły orientalny klimat.
Planet Hell - klawisze Tuo!
7 days to the wolves - zarówno gitara jak i skrzypce. Wg mnie więcej takich momentów i album by wymiatał.
Lat of the Wilds - świetne skrzypce, gitara i ... kobza? Utwór, któy dodaje energii
